Noclegi w pobliżu Pomnika Smoka Wawelskiego w Krakowie
Pomnik Smoka Wawelskiego w Krakowie
Sześciometrowa rzeźba odlana z brązu już od 1972 r. stoi na Wzgórzu Wawelskim w Krakowie stanowiąc symbol miasta. Mowa o Pomniku Smoka Wawelskiego zaprojektowanym przez Bronisława Chromego. Inspiracją do powstania monumentu była legenda, która prawdopodobnie została oparta na przekazywanej w XII w. ustnej tradycji krakowskiej.
Legenda o Smoku Wawelskim
Pomnik ma na celu upamiętnienie legendy zapisanej najprawdopodobniej przez Wincentego Kadłubka i spopularyzowanej przez Jana Długosza. Według tej opowieści za panowania Kraka w jaskini – zwanej obecnie Smoczą Jamą – swoją kryjówkę miał smok. Terroryzował on mieszkańców, domagając się cotygodniowego składania daniny z bydła. By bronić mieszkańców miasta Krak wysłał swoich dwóch synów, by stawili czoła potworowi. Gdy nie udało im się pokonać go w walce, postanowili posłużyć się podstępem. Posłali mu bydlęcą skórę wypchaną siarką. Smok jadł tak zachłannie, że udusił się nią. Według innej wersji legendy smoka zabił dzielny szewczyk Skuba, który również ofiarował mu skórę wypchaną siarką. Po zjedzeniu jej smok był tak spragniony, że pił wodę z Wisły, dopóki nie pękł.
Smok ziejący ogniem
Aktualnie pomnik po ponad 40 latach funkcjonowania nie zatracił swojej świetności. Pierwotnie rzeźba umieszczona miała być w wodach Wisły, jednakże w obawie o osadzanie się na niej śmieci niesionych przez nurt umiejscowiono ją na lądzie – pod adresem Wawel 5 – przy dolnym wejściu do Smoczej Jamy. Postawiony na ogromnym głazie monument przedstawia legendarny postrach Krakowa. Stoi on na dwóch nogach, wspiera się na ogonie, a z tułowia wystaje mu siedem szyi, każda z nich zakończona jest paszczą. Na jednej z szyi znajduje się głowa z pyskiem. To właśnie z niego przez całą dobę w dziesięciominutowych odstępach, dzięki instalacji gazowej, zieje prawdziwy ogień. Stanowi to nie lada frajdę, w szczególności dla najmłodszych gości odwiedzających Kraków.
Czy wiesz, że...?
W 2005 roku można było wywołać płomienie z ust smoka na żądanie, oczywiście za drobną opłatą. Wystarczyło wysłać wiadomość SMS pod odpowiedni numer. Po krótkim czasie możliwość ta została wycofana, z powodu ciągłych awarii i problemów technicznych.
Byłeś tam? Podziel się wrażeniami!