Ośrodek Rehabilitacyjno-Wczasowy Astur

Wróciliśmy z dwutygodniowego turnusu rehabilitacyjnego. Uczestnicy ze Stowarzyszenia " Nadzieja" z Tuchowa" są bardzo zadowoleni. Atmosfera w Ośrodku " Astur" bardzo miła, rodzinna. Polecamy ośrodek położony w malowniczej okolicy nad jez. Białym z czystą wodą i plażą. Otoczenie ukwiecone i bardzo zadbane. W stołówce pyszne jedzenie. Rehabilitacja b. dobra. Właściciele ośrodka dbali o bezpieczeństwo uczestników, wymagając i przestrzegając wszelkich zasad w związku z obostrzeniami związanymi z koronawirusem. Warto było tam być. Polecamy to miejsce dające optymalne warunki do regeneracji fizycznej i psychicznej.

Od wielu lat z niepełnosprawnym synem jeździmy do Ośrodka ASTUR.Jestem bardzo zadowolona i serdecznie polecam.Zakwaterowanie bardzo dobre,czysto,rehabilitacja godna polecenia dostosowana do niepełnosprawności.Podczas pobytu zauważyłam nie tylko osoby niepełnosprawne,ale też zwykłych wczasowiczów z kraju i zagranicy.Miejsce bezpieczne,ciche,spokojne gdzie każdy może odpocząć,zrelaksować się(plaża,boiska,łódki,rowery czy szlaki turystyczne).Jest wiele ciekawych miejsc w pobliżu do zwiedzania.Mo zdaniem wyjątkowość tego miejsca tkwi w ludziach,którzy tam pracują.Właścicielka pani Krysia,pani Zosia,pani Grażynka,Pan Wiesław i Pan Andrzej są bardzo życzliwi i otwarci na ludzi.Każdy może liczyć na ich pomoc i zainteresowanie.Jedzenie pyszne, z dobrej jakości produktów,wiele robionych samodzielnie(pasztsty,pasty,dżemy,ciasta) dostosowane do diet.Polecam ten Ośrodek każdemu,kto chce wypocząć,zregenerować siły na łonie przyrody w towarzystwie życzliwych,dobrych ludzi.

Wróciliśmy z turnusu psychoterapeutycznego. Ja i mój autystyczny syn. Oboje szczęśliwi i zadowoleni. Oboje "sterapeutyzowani" i wyluzowani. Wypoczęci. Miejsce cudowne, bajeczne, magiczne, ciche. Jeśli ktoś szuka dyskotek, wesołych miasteczek, lodów i gofrów - źle trafi. Tutaj dominuje cisza i spokój, zapach lasów, generalnie dźwięki natury - rżenie koni, poranne pianie kogutków :) czasem szczeknie jakiś pies, ptaszki świrgolą.... Cud - miód ! Jeśli jedziemy z dzieckiem autystycznym to właśnie tego potrzebujemy - spokoju. Centrum Okuninki z całym swoim szaleństwem jest po drugiej stronie jeziora. Jak ktoś chce można jechać rowerem. Sam Ośrodek bardzo fajny. Budynek hotelowy i domki to baza noclegowa. Domki świetne, z tarasikami + meble ogrodowe. Wnętrze domków nie za duże, nie za małe lecz w sam raz. Można wynająć małą lodówkę za niewielkie pieniądze na okres całego pobytu. Łazienka czysta, wszystko dobrze utrzymane, widać, że się mocno starają. Stołówka jest odrębnym budynkim i trzeba do niej dojść, ale nawet z miejsc najdalej położonych jest do niej blisko. Jedzonko - PRZEPYSZNE !!!! Pokłony w kierunku wszystkich kucharek ! Potrawy może nie wyszukane i kawioru nie znajdziemy, ale wszystko z wysokiej jakości produktów, wiele robione samodzielne - np. pasztety, pasta z cieciorki, boskie dżem z jagód ! Mogłabym jeść i jeść. Oprócz tego co dostaliśmy do stołu było kilka dodatkowych rzeczy na stole ogólnodostępnym: płatki, zupa mleczna, mleko, parówki, pasty, wędliny, biały i żółty ser.... Obiady to oddzielna kwestia - zupy genialne ! Zawiesiste, wspaniale doprawione (w użyciu kminek, majeranek, zioła ogrodowe). Absolutne hity to zupa koperkowa, rosołek i ogórkowa !!!!! Drugie dania obfite, smaczne, kolacje także. Do obiadu zwykle owoce: gruszki, jabłka, banany, arbuz... Czasami ciasto, batoniki. Z racji tego, że dzieciaki często na dietach - diety utrzymują. Do słodzenia oprócz cukru stewia. Nie ma problemu, żeby poprosić o coś - na ile to możliwe z pewnością spełnią. Fajni, mili, uśmiechnięci kelnerzy :), których pozdrawiam. Baza terapeutyczna to wspaniali ludzie. Szczególnie Pani Marzenka od SI, Pani Justynka od zajęć TUS, Pani Ula - logopedia. Wspaniali ludzie prowadzą hipoterapię - Pan Zbyszek i Pani Ania doskonale wiedzą z kim mają do czynienia, mają super podejście. Konie przemiłe - tak jak właściciele :) Na wstępie badanie i wywiad z rodzicem przez doktor psychiatrę - świetna kobieta, bardzo ciepła, zainteresowana. Dla rodziców wykłady - potrzebne z pewnością. Dzieci w tym czasie pod opieką terapeutów. Program kulturalny bardzo fajny: wycieczki, pływanie żaglówką, motorówką :) Mój Syn był bardzo szczęśliwy. Fajny plac zabaw i hamaki - których za mało / rodzice też by chcieli :) Dla uczestników turnusu rowery (także dziecięce i trójkołowe) z cenie pobytu, podobnie pożyczanie leżaków i parasoli. Na terenie Ośrodka jest Bar. i całe szczęście - duże porcje smacznych frytek, lody w różnych cenach, napoje, woda mineralna, paluszki i takie różne przekąski, po sąsiedzku od strony plaży budka z lodami włoskimi (niezłe, ale bardzo słodkie). Wszystko na miejscu. Z całą pewnością wrócimy jeszcze nie raz. Przyszłego roku już się nie możemy doczekać.

Przepiękne wczasy. Super zorganizowany turnus.Wspaniali organizatorzy począwszy od kierownictwa do rehabilitantów jak również cała wspaniała obsługa na stołówce. Ludzie serdeczni, uprzejmi. Mieliśmy mnóstwo wycieczek i atrakcji. Było cudnie. Jeżeli by była taka możliwość jeszcze raz skorzystałabym z tego ośrodka, polecam każdemu ten ośrodek.

Polecam Ośrodek ,, Astur". Piękne okolice. Nasza grupa 37 osób ( niepełnosprawni z opiekunami) czuła się tam bardzo dobrze. Osoby prowadzące Ośrodek bardzo dbają o uczestników, do każdej sytuacji podchodzą indywidualnie z troską. Ośrodek czysty fantazyjnie ukwiecony, warunki mieszkaniowe komfortowe, rehabilitanci mili o dobrym kontakcie z każdą osobą.Plaża czysta, kąpielisko strzeżone, dużo atrakcji wodnych, niezapomniane wycieczki, kuchnia b. dobra. Było pięknie. Pozostały nam miłe wspomnienia. Dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie.

Super miejsce, wspaniali i mili ludzie. Szczególnie Pani Zosia i pan Andrzej. Polecam gorąco wszystkim Ośrodek Astur.