Dom Zdrojowy

Sanatorium "Dom Zdrojowy",to jeden z najbardziej okazałych budynków w Szczawnie-Zdroju. Bardzo pozytywne miejsce ,gdzie warto przyjechać,poprawić swoją kondycję fizyczną i zrelaksować się. Pobyt w sanatorium umila bardzo przyjazna kuracjuszom obsługa. Na miejscu odbywają się wszystkie zabiegi, które w sposób profesjonalny planuje Pani koordynator Edyta Szmeruk. Pani Edytka posiada w sobie dużo empatii i wyrozumiałości dla kuracjuszy.Kontakt z zawsze uśmiechniętą p.Edytką,to ogromna przyjemność. Na szczególne wyróżnienie zasługują również Panie na stołówce: p.Beatka Łuniewska-Lipiak i p.Marzenka, które zawsze witają kuracjuszy z uśmiechem, życzliwością, miłym słowem, podając smaczne,domowe i urozmaicone posiłki. Panie te cechuje wysoka kultura osobista. Jesteśmy bardzo zadowolone z pobytu w tak pięknym uzdrowisku. Wdzięczne siostry Hania i Małgosia

Bardzo serdecznie witamy i pozdrawiamy wszystkich. Byłyśmy kuracjuszkami w Szczawnie Zdroju w sezonie zimowym w terminie od 23.01 do 13.02.2020. Nasze pozytywne podejście sprawiło, że ilość metrów na zabiegi zaczęła nas cieszyć, ponieważ przecież odległość to był sympatyczny spacerek wzdłuż pięknego skwerku gdzie mijali się kuracjusze wymieniając ciepłe uśmiechy. Podczas trzech tygodni naszego pobytu ani razu obsługa Domu Zdrojowego, a także obsługa osób wykonujących zabiegi w poszczególnych sanatoriach nie zawiodła, za to zachowanie niektórych kuracjuszy było wręcz skandaliczne. Dostawałyśmy o regularnych godzinach: wykwintne śniadania, pyszne obiady z dwóch dań oraz urozmaicone kolacje. Można było korzystać z dokładek żywności. Dodamy, że osoby, które nie mogły spożyć posiłku w określonej godzinie to Panie podawały bez sprzeciwu ciepły – oczywiście odgrzany. Nadmienić należy, że stoły zawsze były nakryte czystymi, kolorowymi obrusami, a na stołach przyprawy, serwetki, kwiaty (pozdrawiam wszystkich moich przyjaciół od stolika nr 9 – nie był to diabelski stolik lecz bardzo wesoły i sympatyczny), potrawy serwowane były w czystej, jednolitej zastawie z nienagannymi sztućcami. Pokój był czysty i ciepły (ogrzewany i należy dodać, ze ciepło było w całym obiekcie, a nie tylko w pokoju), a sprzątany był trzy razy w tygodniu. Każdy pokój miał prowadzącego lekarza, a nasz bardzo miły proponował i ustalał z nami zabiegi. które były dostosowane do naszych dolegliwości. Przemiłe panie pielęgniarki nigdy nie odmówiły pomocy, a wręcz chodziły i dopytywały się o nasz stan zdrowia. Zawsze uśmiechnięte i serdeczne. Wróciłyśmy zachwycone, a profesjonalizm widać było na każdym kroku - warunki noclegowe i do spożywania posiłków, panująca atmosfera zarówno w Domu Zdrojowym i na zabiegach, przemiła obsługa, różnorodne zabiegi, no i ludzie. Kończąc chciałybyśmy podziękować szczególnie Panu Doktorowi za trafne zabiegi, Paniom pielęgniarkom za wytrwałość i wyrozumiałość pracownikom wykonującym zabiegi za miłą i fachową obsługę, Pani z krenoterapii za cudny uśmiech, Paniom sprzątającym pomieszczenia za czystość, Paniom pracującym w kuchni za serwowane potrawy w odpowiedniej oprawie. Szczególne podziękowania należą się Zarządowi, który zatrudnia te wszystkie osoby. Na długo zostaniecie w naszych sercach i pamięci. Można tu było wypocząć – piękna okolica, odbyć rehabilitację pod fachowym okiem oraz zrelaksować się. Bardzo polecamy pobyt w Domu Zdrojowym w Szczawnie Zdroju. Niedobrze nam się robi jak czytamy te wszystkie obelgi o Was, którzy staracie się ze wszystkich sił utrzymać ten budynek i dbać o naszą kondycję psychiczną i fizyczną.

Pobyt w uzdrowisku będziemy wspominać w samych superlatywach.Obsługa przez wszystkich pracowników była bardzo dobra,wszyscy byli pomocni w każdej sprawie,pokój marzenie z balkonem i widokiem na piękny ogród.Wyżywienie wystarczające nikt nie chodził głodny.Zabiegi bardzo trafione w nasze schorzenia pozdrawiamy pana doktora Mieczysława B.

wspaniały pobyt w Domu Zdrojowym . Piękna okolica cudowny kurort - pałac ks. Deyzii. wspaniała obsługa dobre jedzenie . Czysto i estetycznie . Jedyny problem to niektórzy narzekający bezzasadnie kuracjusze . Ale tacy zawsze się znajda . Dla nich zalecam zabiegi tzw. psycho rehabilitacje . Pozdrawiam zadowolonych kuracjuszy personel obiektu i życzę miłego pobytu następnym turnusom.

bardzo dobrze wspominam pobyt , zabiegi super personel super , czysto ładnie , jedzenie w miare dobre ,cieple ,jedynie obsługa kelnerek powinna byc zwiekszona , te panie nie dosc ze nasluchaja sie od niewiadomo czemu wybrednych kuracjuszy to jeszcze mase kilometrow musza przejsc ,

Witam, byłam kuracjuszką w sezonie letnim w terminie od 15 07 – 5 .08 . W związku z tym, że przed wyjazdem przeczytałam negatywne opinie na forum, pojechałam ze złym nastawieniem co wprowadziło lekki chaos przez pierwsze dni mojego pobytu. Złe nastawienie sprawiło, że obiad wydawał mi się niezbyt gorący, pokój mało doświetlony, za duża wilgoć w toalecie i sztućce z innego kompletu. Negatywne podejście sprawiło, że wszędzie wietrzyłam podstęp, nagle ilość metrów na zabiegi zaczęła mnie przerastać, a przecież odległość to był sympatyczny spacerek wzdłuż pięknego zielonego skwerku gdzie mijali się kuracjusze wymieniając ciepłe uśmiechy. Opinie na temat wyżywienia, warunków lokalowych, złej obsługi itd. były zdecydowanie przesadzone. Podczas 3 tygodniowego pobytu ani razu obsługa Domu Zdrojowego, bazy ZPL nie zawiodła, za to zachowanie niektórych kuracjuszy skandaliczne. Obiady wydawane do godziny 14 00 , a kuracjusze czekający na drugie danie i stukający sztućcami w stół po prostu niewychowani i aroganccy. Nie wykazali się empatią do obsługi, która liczyła na zmianie 3 osób , a obsługiwała 300 osób. Jedyne co bym zmieniła to zatrudniłabym więcej personelu do obsługi, ponieważ niejednokrotnie widząc zniecierpliwienie kuracjuszy sama bym wstała i pomogła. Mój stoik nr 11 starał się choć po trosze wspomóc te panie żeby miały mniej pracy. Może moje myślenie jest inne niż pozostałych , ale wzrastałam w domu w którym każdy członek był traktowany podmiotowo, moi rodzice nie byli moimi służącymi tylko wszyscy jednakowo czuliśmy się odpowiedzialni za rodzinę i dom w którym wzrastamy. Nie potrafiłam tego pojąc jak dorosły człowiek może zachowywać się jak w chlewie specjalnie rozrzucać resztki żeby sprawdzić czy wymienią mu obrus, stukać sztućcami po to żeby szybciej dostać obiad, arogancko wymieniać swoje poglądy do osób, które mu są przychylne. Zamiast robić na złość, bawić się w fotografów i notorycznie robić zdjęcia, wstrzynać niepotrzebnie awantury siejąc zamęt na stołówce, można było odstawić swój talerz, pozgarniał resztki i ułatwić pracę paniom , które biegały po stołówce żeby wszystkim dogodzić. Oczekiwania niektórych osób były takie jak w hotelu 5 gwiazdkowym. I tu od razu nasuwa mi się taki osobisty apel. Drodzy przyszli kuracjusze nie możecie doczekać się na posiłek to wykażcie choć trochę empatii , zgarnijcie resztki , odstawcie kubki jak Wam się nudzi i przestańcie narzekać. Dostajecie pyszne obiady z dwóch dań, macie zapewnioną bazę noclegową , czyste pokoje sprzątane 3 razy w tygodniu, przemiła pani dr składa Wam propozycje zabiegów, które można dostosować do swoich dolegliwości. Pracownicy ZPL ze wszystkich sił próbują Wam dogodzić, niejednokrotnie przyjmują Was poza kolejką, żeby umilić Wam pobyt w Szczawnie i dać Wam czas na relaks. Nie było mi miło, jak widziałam na stołówce panie , które przyjmowały obelgi z Państwa strony, gdzie zupełnie nie były winne, w ZPL ludzie spóźniali się na swoje godziny zabiegów i mieli wieczne pretensje do osób , które je obsługiwały. Może i pokój miałam 4 osobowy, ale dobrany w miarę możliwości wiekowo , duża łazienka , balkonik z widokiem na fontannę, czysto , schludnie niczego nie brakowało. Wróciłam zachwycona ....profesjonalizm na każdym kroku , warunki lokalowe, atmosfera , obsługa, zabiegi, klimat, ludzie ... jednym słowem POLECAM . Jedna ogromna prośba do Zarządu zatrudnijcie w miarę możliwości więcej osób do obsługi posiłków, bo wszystko jest na 6 + , a kuracjusze czekający na obiad niepotrzebnie psują Wam opinie. Niedobrze się robi jak czytam te wszystkie obelgi o Was , którzy staracie się ze wszystkich sił utrzymać ten budynek i dbać o naszą kondycję psychiczną i fizyczną. I jeszcze na koniec podziękowanie dla pani dr Elżbiety M. za trafne zabiegi myślę, że postawią mnie nie na nogi, Zpl dziękuję za miłą precyzyjna obsługę , paniom z krenoterapii za cudny uśmiech, p. Agnieszce za wspaniały trafny , przydział koleżanek do mojego pokoju, p. sprzątającej pokój za czystość, paniom kucharkom za pyszne obiadki – schab z sezamem rewelacja, panu Marianowi i p. Jurkowi za cudowną oprawę muzyczną w Astor i Zarządowi , który zatrudnia te wszystkie osoby , które umiliły mi ten pobyt w trakcie pobytu. Na pewno na długo zapiszecie się w moim sercu. Nigdzie nie można tak wypocząć jak właśnie tu, w Domu Zdrojowym

Korzystałem z sanatorium w ramach skierowań NFZ Bardzo jestem zadowolony obsługa bardzo uprzejma posiłki dobre.W godzinach po południowych na ciekawe występy w holu głównym.