Dom Wczasowy Stalownik

Wczoraj wróciłam z mężem i synem z wakacji w Bartkowej. Mieszkaliśmy w Domu Wczasowym "STALOWNIK". Jesteśmy MEGA ZADOWOLENI z tego pobytu. Byliśmy tam pierwszy raz, ale zapewne nie ostatni :) W Bartkowej jest CUDOWNIE !!! Widoki wspaniałe :) Jedzenie wyśmienite :) Cały ośrodek ocenaimy na 6 + !!!!! POLECAMY !!!

Przyjezdzamy tu juz od lat z dalekich Niemiec i z pewnoscia nie dlatego, ze ceny tu sa bardzo przystepne. Oczywiscie, ze moglibysmy udac sie na Majorke czy tez w inne „zachodnie“ miejsca. Wszystko to juz widzielismy i TAK - najlepiej czujemy sie tutaj: w Bartkowej w Polsce. Równiez i w Polsce bylismy wczesniej w róznych innych miejscach… nad morzem, na mazurach itd… Jednakze tutaj w tym osrodku poznalismy najmilszych ludzi i nasz syn mówiacy poczatkowo slabo po Polsku poznal tu wielu nowych przyjaciól (w swoim wieku). Teraz nawet umie juz swietnie mówic nie tylko po Polsku ale tez po Góralsku. Wspaniale jezioro, wspaniale powietrze, wspaniale krajobrazy i swietne jedzenie. Mozna na miejscu wykupic pyszne wyzywienie… a jezeli chce sie zjesc cos innego to wystarczy udac sie na druga strone jeziora (ca. 2km) i zjesc to na co ma sie wlasnie ochote (wiele malych knajpek). Na drugiej stronie jeziora jest tez Apteka i sa tez sklepy ze swietnym zaopatrzeniem (tam kupujemy np. napoje (nie tylko alkoholowe :-) ) czy tez wspaniala polska kielbase czy tez kaszanke…). W cenie pokoju sa tez przejazdzki kajakiem czy rowerem wodnym jak i np. strzelnica czy tez przejazd stateczkiem po jeziorze (z kapitanem!). Mozna tu grac w siatkówke, grilowac (mozna gril za darmo wypozyczyc) a wieczoren napic sie zimnego piwa w przytulnej kawiarni na terenie osrodka. W kawiarni jest tez stól biladrowy. Mozna tu nawet zagrac w ping-ponga lub trenowac kulturystyke czy tez uprawiac sport na sali gimnastycznej. O moje Auto nie martwie sie, gdyz mozna parkowac na terenie ZAMKNIETEGO (czyli ogrodzonego) osrodka. A nawet gdyby sie cos dzialo to 10 metrów dajej (równiez na terenie osrodka) stacjonuja bardzo mili POLICJANCI !!! Jest tez Molo przy którym mozna sie kapac. A jezeli zabraklo by mi sily by doplynac do brzegu to musze was uspokoic: To wszystko dzieje sie pod nadzorem doswiadczonego ratownika (czyli: kapiel strzezona!). Na terenie osrodka jest tez mini-basenik dla malych dzieci. A wieczorami siedza na Molo wedkarze i lowia rybki. Sam ryb nie lowie, ale lubie np. chodzic na grzyby… i TAK… w tych okolicach jest co zbierac! (Ja niestety zbieram tylko prawdziwki i kurki bo na tych sie znam). W kazdym pokoju jest maly telewizorek, ale na ogladanie naprawde nie ma czasu. Wypozyczamy w recepcji lezaki i odpoczywamy wieczorem przed pokojem (drzwi od pokoju prowadza prosto na zadbany trawniczek). Oczywiscie nie spodziewjcie sie tutaj za ta cene pokojów piecio-gwiazdkowych… ALE: pokoje sa czyste i zadbane, dostaniecie tu tez reczniki, jest lazienka z prysznicem, ubikacja i umywalka. Na terenie osrodka jest tez higenistka. A JEZELI sa jakies PROBLEMY to spotkacie w recepcji dwie urocze Panie: Pani Ala i Pani Halinka pomoga wam zawsze. Serdeczne pozdrowienia z dalekich Niemiec :-) Paul

jest naprawdę świetnie szczególnie dla rodzin z małymi dziecmi wszystko na miejscu jezioro widać z pokoja fajne baseny dla dzieci